CZY MOŻNA MROZIĆ DROŻDŻE? 

Świeże drożdże to symbol kwarantanny koronawirusowej. Towar luksusowy i nierzadko ciężki do zdobycia. Ale za to jak już się pojawią na sklepowej półce to…. niech rzuci kamieniem ten kto nie wziął więcej niż potrzeba wink No dobrze… ale jak już mamy nadmiar drożdży i brak możliwości na ich wykorzystanie w terminie to pojawia się pytanie: Czy można zamrozić drożdże bez obawy o późniejsze wyrastanie ciasta?

Sama stawiałam sobie to pytanie zawsze jak u nas kolejny raz drożdże się marnowały. Zawsze królowało u nas dziwne przeświadczenie, że ze względu na wrażliwe bakterie drożdży nie wolno zamrozić. Dlatego zgłębiłam w końcu temat i przekazuję dobre wieści- MOŻNA ZAMROZIĆ DROŻDŻE smile

Wypróbowałam na własnej skórze już wielokrotnie i moje wnioski są takie, że absolutnie nie wpływa to na późniejsze wypieki z użyciem zamrożonych drożdży. Ale uwaga… nie rozmrażamy drożdży gwałtownie w mikrofali czy gorącym mleku 😉 Dajmy im odmrozić się odmrozić w lodówce lub temperaturze pokojowej. A przechowywać zamrożone drożdże w zamrażalce można do pół roku.

Najlepiej przed zamrożeniem pokroić drożdże na mniejsze części o wadze jakiej najczęściej używacie. Owinąć we folię lub włożyć do pojemnika i tak zamrozić.

PORADY

  • Można też zamrozić całą kostkę drożdży i potrzebną ich ilość zetrzeć na tarce.
  • Raz zamrożonych drożdży nie zamrażaj ponownie.

A jak wyglądała ta sprawa z mrożeniem drożdży u Was? Mrozicie? Czy tak jak ja kiedyś myśleliście, że tak się nie da? Dajcie znać w komentarzu.

Tort z Tobą!       

6 komentarzy

  1. Edyta

    Zawsze mroziłam, w sumie w ogóle nie myśląc o tym, czy można, czy nie. I często rozpuszczam w mleku, nie gorącym, ale takim pokojowo- letnim – najczęściej, gdy rodzina spontanicznie poprosi o pizze na obiad 😛 Nigdy nie było problemu z wyrastaniem ciasta.

    Odpowiedz
    • Malwina Franczak

      Z tą temperaturą mleka łatwo przesadzić kiedy chce się szybko odmrozić 😀 Ja raz tak załatwiłam drożdże i od tamtej pory unikam tej metody -_- 🙂

      Odpowiedz
  2. Monika

    Ja dowiedziałam się o mrożeniu drożdży w czasach wirusa od Pani ze sklepu na wsi 🙂

    Odpowiedz
  3. Aga Barszczewska

    U nas w domu po zdrobieniu drożdżówki zawsze zostawał kawałek drożdży i białka, które zostawały zamrożone na później. Bo jak mówiła moja babcia nic nie może się zmarnować. U mnie dziś drożdżówki z rabarbarem. Pozdrawiam serdecznie.

    Odpowiedz
    • Malwina Franczak

      Tej rady ,,nic nie może się zmarnować” z wiekiem pilnuję coraz bardziej 🙂 Dziękuję i pozdrawiam również:)

      Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Czuj się tutaj jak u siebie

i częstuj się wiedzą.

zbieram ciasteczka – polityka prywatności | realizacja: ALE Pomysł!

Czuj się tutaj jak u siebie i częstuj się wiedzą.

zbieram ciasteczka – polityka prywatności
realizacja: ALE Pomysł!